Poluzjanci po raz pierwszy w BB
Wspólnie na scenie od niemal 30 lat, na koncie zaledwie 3 płyty i czwarta na ukończeniu. Poluzjanci (wcześniej Polucjanci) półżartem są nazywani "najbardziej znanym z nieznanych polskich zespołów". Z tą rozpoznawalnością nie jest u nich tak źle, bo sala wypełniła się ich fanami w różnym wieku, którzy entuzjastycznie przyjęli cały koncert - od pierwszych, do ostatnich dźwięków. Ich pierwsza płyta jest wydawniczym '"białym krukiem", nie ma ich na Spotify, a jednak widownia żywo reagowała, rozpoznając i śpiewając największe "nieznane" przeboje.
Do tego jeszcze przezabawnie zapowiadający kolejne utwory Kuba Badach i 140 minut koncertu minęło jak z bicza strzelił. Było trochę tańca, wspólne śpiewy, klaskanie i salwy śmiechu, a na końcu dłuuuugie owacje. Z dobrych wiadomości dla tych, których na koncercie zabrakło - wkrótce (zgodnie z planem...we wrześniu) pojawi się ich nowa płyta. Kilka nowych utworów Poluzjanci zagrali w BCK-u, w tym jeden absolutnie premierowo.
